Po wielu latach przygody z fotografią przyrodniczą, postanowiłem zająć się również fotografią ślubną.
Jestem właśnie po pierwszym w życiu plenerze z młodą parą. Wbrew początkowej tremie, bawilismy się z Kasią i Marcinem wybornie
i umówiliśmy się na złotą polską jesień w scenerii tak mi bliskiej - w lesie!
Efekty tej zabawy można obejrzeć poniżej.
Jeśli zdjęcia uznacie za warte reklamy, to będę za nią wdzięczny.
Przez głowę przetacza się mnóstwo pomysłów. Lata "związku" z fotografią przyrodniczą na pewno wywierają wpływ na to jak widzę plener
fotograficzny - trochę inaczej pewnie niż fotografik studyjny.